niezbyt skłonni do... (czyli kto?)

Evit-ka

nie nawykli do żartu
bo są serio
i tworzą rzeczywistość
głównie innym

nie lubiący paradoksu
gdyż powoduje wśród nich konsternację -
zagubieni faceci którym się wydaje
że kreują realność -

im jedno pytanie
postawione właściwie i w odpowiednim momencie
burzy nagle wszystko – rujnując obraz tego niczego
co je właśnie zbudowali

niespodziewanie – a może raczej spodziewanie
brakuje spójności, logiki
siły argumentu zastąpionego przez...
i języka w gębie -

a na pewno formują tylko pochód
bezdzietnych ojców własnych myśli
w białych kołnierzykach i niezłych garniturach
posiadanych za pieniądze podatnika
„niezbyt skłonni do...”
(czyli kto?)

nie nawykli do żartu
bo są serio
i tworzą rzeczywistość
głównie innym

nie lubiący paradoksu
gdyż powoduje wśród nich konsternację -
zagubieni faceci którym się wydaje
że kreują realność -

im jedno pytanie
postawione właściwie i w odpowiednim momencie
burzy nagle wszystko – rujnując obraz tego niczego
co je właśnie zbudowali

niespodziewanie – a może raczej spodziewanie
brakuje spójności, logiki
siły argumentu zastąpionego przez...
i języka w gębie -

a na pewno formują tylko pochód
bezdzietnych ojców własnych myśli
w białych kołnierzykach i niezłych garniturach
posiadanych za pieniądze podatnika
Evit-ka
Evit-ka
Wiersz · 19 marca 2013
anonim