z kury z dzikich kobiet

Jarosław Baprawski

miłość do bladych twarzy
umarła wraz z majem
po pierwszym rozwodzie

z bibliotekarką publiczną
przegrałem proces

powódka oświadczyła


łączył nas tylko petting

penetracja następowała w wyniku
uzależnienia od alkoholu i poezji
którą to nagminnie raczył pozwany

uzależniając tym samym
płciowo bierną partnerkę
w pozycji krab przodem
z klęczącą amazonką

in flagrante
przez małpki
w kwestii będącej
przedmiotem

Oceń ten tekst
Ocena czytelników: Niczego sobie+ 2 głosy
Jarosław Baprawski
Jarosław Baprawski
Wiersz · 20 marca 2013
anonim