nic nigdy nie ginie, nawet (a może tym bardziej) jeśli znika (jeśli tylko coś znika, tj. może zniknąć) z czyjegoś życia. a z tego wynika, że to coś tylko się odkłada, gromadzi, pewnie po to, żeby wrócić/wybuchnąć ze zdwojoną mocą
Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się