w BRISTOLU - kiedyś

Evit-ka

kobiety pachniały erotyką
zwiewnością, perfumami, niektóre nawet poezją
a i faceci byli w pierwszym gatunku -
z fantazją udrapowana chusteczka i goździk -ważny rekwizyt
w butonierce - co jedynie mundurowych nie dotyczył - a żal

aromat cygar i wiśni - połączony jakby -
pewnie tytoń pochodził z Japonii
i zmieszany z wonią kawy
- dopiero co palonej - na kuchennym zapleczu
dawał stabilne poczucie luksusu

jeszcze tylko kieliszek anyżówki
ledwie 25 gram - „na koszt firmy” -
głęboki wdech przed wypiciem
prawie jak westchnienie ulgi i
lepiej nie otrząsać się z tej aury

w każdym razie nie przed wyjściem na ulicę
Zdjęcie: „w BRISTOLU - kiedyś”

kobiety pachniały erotyką
zwiewnością, perfumami, niektóre nawet poezją
a i faceci byli w pierwszym gatunku -
z fantazją udrapowana chusteczka i goździk -ważny rekwizyt
w butonierce - co jedynie mundurowych nie dotyczył - a żal

aromat cygar i wiśni - połączony jakby -
pewnie tytoń pochodził z Japonii
i zmieszany z wonią kawy
- dopiero co palonej - na kuchennym zapleczu
dawał stabilne poczucie luksusu

jeszcze tylko kieliszek anyżówki
ledwie 25 gram - „na koszt firmy” -
głęboki wdech przed wypiciem
prawie jak westchnienie ulgi i
lepiej nie otrząsać się z tej aury

w każdym razie nie przed wyjściem na ulicę
Evit-ka
Evit-ka
Wiersz · 22 marca 2013
anonim
  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    " mówił kiedyś jeden mi Amerykanin , że tam u nich mnóstwo gwałtów i strzelanin " - tak mi się skojarzyło słowo "Bristol" , jak zawsze od czapy .

    · Zgłoś · 11 lat
  • abojawiem
    że się nie wyślę i niewłaściwie powtórzę (czyli coś sparafrazuję, choćby i niedorzecznie) - kiedyś, to dzisiaj, tylko cokolwiek indziej

    · Zgłoś · 11 lat