Pomarańczowy

Stagnacja

Starsza kobieta stojąca przede mną nie wie

A właśnie staje się tematem wiersza

Niczego nieświadoma

Główna bohaterka kasuje bilet

Z niesmakiem patrzy na skąpane w śnieżnej zupie miasto

Ono też nie wie, że właśnie stało się tłem wydarzeń

Drugoplanowy bohater kasownik nawet nie ma uczuć

Niczym dziwka przyjmuje w siebie wszystko

Choć w sumie ma trochę gorzej

Za tą pracę nikt mu nowych jeansów nie kupi

I tak nie są mu potrzebne

Choć ciekawy byłby widok pomarańczowej skrzynki w spodniach

Stagnacja
Stagnacja
Wiersz · 23 marca 2013
anonim
  • Justyna D. Barańska
    Pierwszy z twoich, który przykuł moją uwagę, tyle że nie cały:

    "Starsza kobieta stojąca przede mną nie wie
    (że)A właśnie staje się tematem wiersza
    Niczego nieświadoma
    kasuje bilet
    Z niesmakiem patrzy na skąpane w śnieżnej zupie miasto
    Ono też nie wie (-) właśnie stało się tłem wydarzeń
    Drugoplanowy bohater kasownik nawet nie ma uczuć
    (...) przyjmuje w siebie wszystko
    Choć w sumie ma trochę gorzej
    (...)"


    Z tym można by coś porobić, usunąć takie banalne porównania, jak np. to z dziwką, a przede wszystkim dywagacje typu: nikt mu nie kupić jeansów, ale w sumie są mu niepotrzebne, chociaż ciekawe jakby wyglądał - one nigdzie nie prowadzą, to może być jedynie pewna droga myślowa, ale w tym momencie zupełnie nie wykorzystujesz elementów, które zostały wprowadzone na początku tekstu. Trzeba ten tekst przemyśleć całościowo, nie tylko zatrzymywać się przy poszczególnych fragmentach.

    · Zgłoś · 11 lat
  • Dorka Wiśniewska
    I tak drugoplanowy bohater wysunął nam się na prowadzenie :D
    Nad tym dobrze byłoby się zastanowić, bo i tytuł wskazuje na pierwszoplanowość "pomarańczowego"
    Jest w tym wierszu pewien komizm sytuacyjny, który przydarza nam się na co dzień i wcale go nie zauważamy, bo widzimy tylko banał komunikacji miejskiej.
    Podkreśla to właśnie porównanie kasownika do dziwki. Jest taki banalny jak ona, a jednak, można coś w niego wcisnąć i nawet wycisnąć wiersz :D
    Bardzo mi się podoba ta pomarańczowa skrzynka w spodniach :D
    Choć może to za dużo, jak dla niej, ale jakaś kamizelka, w tęczowych kolorach, czemu nie ;)

    · Zgłoś · 11 lat
  • abojawiem
    sam się zastanawiam, czy ten wiersz tak daleko, czy nie tak daleko sięga

    · Zgłoś · 11 lat
  • Figa
    Mnie zaciekawił początek, choć rzeczywiście, z poprawką Justyny brzmi lepiej. Po za tym trochę nie rozumiem tego tekstu, to znaczy nie wiem co znaczy ta pomarańczowa skrzynka, chodzi o kasownik? Cóż, nie najciekawsze zestawienie. To brzmi jak krótka myśl, która nachodzi podróżującego, a potem autobus rusza i sytuacja zostaje zapomniana. Polecam rozwinięcie tego tematu (bo czasami w komunikacjach miejskich można naprawdę ciekawych rzeczy się dowiedzieć). W zasadzie nie znam żadnego wiersza o autobusach, ale może dlatego, że w ogóle ich mało znam? Pozdrawiam ;)

    · Zgłoś · 11 lat