Literatura

między możnością a aktywnością (wiersz)

Evit-ka

panna Karina – ta z Kattowitz
może niemało – nie czyni nic -
to zapewne tak z przekory
bierze Stacha na pozory -
on – jej wdzięków bierny widz

wyśmienity 1 głos
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Dorka Wiśniewska 24 marca 2013, 18:23
Aniela z Katowic - Załęże,
Dbać miała o męża oręże
I trochę za rzadko
Czyściła je szmatką,
Bo sprawy wciąż miała ważniejsze.

Stanisław z Katowic - Koszutki,
Starek nie lubił, lecz młódki,
Lecz raz w roku musiał,
Na Święto Tatusia,
Wychylić kieliszek malutki.
abojawiem 24 marca 2013, 21:20
ponad to (o czym mówi) ciekawi mnie inspiracja (do napisania tego limeryku)
przysłano: 24 marca 2013 (historia)

Inne teksty autora

więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca