Dystans

jivebunny

Kolejną samotną nocą

Myśląc, że nikt nie wie po co

Błądzisz po mieście i patrzysz

W dystans i o świecie marzysz

 

Znów obok Ciebie tańczy

Ruch ulic w świetle latarni

I w blasku lamp ludzie za oknem

-To świateł morze spokojne

I gwiazd jasne oczy się mienią

Za czasem i przestrzenią

 

Nie wracaj aż kaleki

Sen zmruży Twe powieki

A odległy gwar ukołysze

Twą smutną wieczorną ciszę

 

jivebunny
jivebunny
Wiersz · 24 marca 2013
anonim
  • abojawiem
    może jedno, dwa... zrymowania zbyt nachalne/oczywiste, ale i tak jest OK!, tzn. dlaczego by nie miało być tak jak jest

    · Zgłoś · 11 lat
  • Mithril
    przespójnikowany manierycznym "i" z "Twe-Twą" archaizującej podwaliny pseudoliryki
    .................................gimnazjalizm - w pamiętnik i za parę lat przeczytać

    · Zgłoś · 11 lat