ktoś zamiata z dywanu
wybite kły zegarka
taka była burda
o milknące fanfary
wielkich postanowień
w ich miejsce
sąsiedzkie bicie młotka
bardziej sumienne
niż cała kardiologia
Warszawa, 2012r.
proza
Ewa Czaplewska
Ewa Czaplewska
Wiersz
·
25 marca 2013
bez przesady.
ale skoro jak mówisz ta ocena nie stanowi już żadnej wartości dla stałych użytkowników, bo chyba faktycznie OSTATNIO tak jest, to dajcie sobie spokój z wyłapywaniem tego przez marny system jako WYRÓŻNIENIA CZYTELNIKÓW, bo dla kogoś kto zagląda na Wywrotę sporadycznie, to może być mylące.
Zmodyfikujcie tę opcję, skoro jest bez sensu.
Ewa, wybacz, że pod Twoim tekstem, ale tak jakoś wyszło.:)
Oszczędziłoby to nerwów . I nie tylko nerwów . No nic . Trudno . Pozdrowienia dla tych , co się ode mnie odgrodzili ze wstydu . Ale to nie są SERDECZNE pozdrowienia . Na tę siłę nie ma mocy .