lepiej już

abojawiem

lepiej już rozmawiać

z tym głazem

(głuchym milczącym

nie do ruszenia)

niźli z tymi ludźmi

których jeszcze lepiej

obchodzić z daleka

a do głazu się zbliżyć

jak do człowieka

Oceń ten tekst
Ocena czytelników: Dobry 8 głosów
abojawiem
abojawiem
Wiersz · 29 marca 2013
anonim
  • Stagnacja
    A mnie bardzo się podoba. Lubię tego typu pointy. Pozdrawiam :)

    · Zgłoś · 11 lat temu
  • abojawiem
    dobrze, ale proszę nie robić niczego (a przynajmniej tego, czego można uniknąć) wbrew sobie

    · Zgłoś · 11 lat temu
  • Evit-ka
    Dobre. Zmieniłabym tylko, na coś mniej opisowego, bardziej skondensowanego, frazy: KTÓRYCH JESZCZE LEPIEJ OBCHODZIĆ Z DALEKA i DO GŁAZU ZBLIŻYĆ SIĘ JAK DO CZŁOWIEKA.

    · Zgłoś · 11 lat temu
  • Konrad Koper
    Ekstra !!

    · Zgłoś · 11 lat temu
  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    Jak mowa o "zmowach" , to oddaję głosy innym , bo już nieraz byłem posądzany o sympatie dla teorii spiskowych i mój głos chyba mógłby w tym momencie zaszkodzić . a od jakiegoś czasu gram solo , zatem o zmowie nie może być nawet mowy .

    · Zgłoś · 11 lat temu
  • abojawiem
    Bogusz Jan Szulc
    +plusik
    tylko że Ci, co wiedzą lepiej ode mnie i od Was jeszcze nas posądzą, że jesteśmy w zmowie. no i też mi się dostanie za to, że się nie pisze ‘Ci, co’, tylko ‘Ci, którzy’

    · Zgłoś · 11 lat temu
  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    Nie będę się bawić w ocenianie , bo cenię sobie neutralność [;p] tylko powiem po prostu , jak odebrałem - jak coś w rodzaju wstępu , inwokacji czy też motta - czyli małej części większej całości , która może jest , a może i jej nie ma .
    Przypominam sobie też dziecko /to nie byłem ja , to dziecko , ale ktoś , kogo znałem dość dobrze/ , które , zapytane prze jakąś ciotkę czy wujka "a kim chciałbyś być ?" odpowiedziało : "kamieniem" .

    · Zgłoś · 11 lat temu
  • Bogusz Jan Szulc
    Coś w tym jest, jakaś całkiem trafna myśl i uważam, że warto "poświęcić swój cenny czas" by przynajmniej przeczytać.

    · Zgłoś · 11 lat temu
  • abojawiem
    nie mam nic przeciwko temu, że się komuś nie podoba moja twórczość i że ją jak najniżej ocenia. ale mam sporo przeciwko dorabianiu ideologii, które/co jest fałszywym usprawiedliwieniem swojego gustu (upodobań i preferencji) niby, że to w imię znajomości rzeczy (jakoby się było nieomylnym, a nawet oświeconym krytykiem), że jest tylko tak, jak ktoś sądzi, a wszystko inne (inna twórczość i inne zdanie o twórczości) to już jest be. myślę, a nawet jestem przekonany, że różnorodność twórcza jest bogactwem literatury (z podkreśleniem kultury). bo chyba nie o to chodzi, żeby wszyscy tworzyli na jedno kopyto i pod jedno zdanie

    · Zgłoś · 11 lat temu
  • Doremi
    hmm...czy lepiej to niż tamto - oto jest pytanie :)

    · Zgłoś · 11 lat temu
Wszystkie komentarze