mało kto mnie zrozumie
w wyprasowanych recenzjach
idealnie płaskiej twórczości
dostrzegam braki
współczesny czytelnik to ciota
narkoman w ostatnim stadium
dziwka której nikt nie chciał za żonę
niedorozwinięty małolat
trzeźwiejący pijak
notoryczny asystent
oszczany docent
ala krytyk
intelektualna hołota
łaknąca nieprawdy
o sobie
dla siebie
przełykają świat z bułką
na co dzień smarowaną serem
budzą się z krzykiem
o dwunastej w nocy
czytają wiersze
wciskające
w ego
w wyprasowanych recenzjach
idealnie płaskiej twórczości
dostrzegam braki
współczesny czytelnik to ciota
narkoman w ostatnim stadium
dziwka której nikt nie chciał za żonę
niedorozwinięty małolat
trzeźwiejący pijak
notoryczny asystent
oszczany docent
ala krytyk
intelektualna hołota
łaknąca nieprawdy
o sobie
dla siebie
przełykają świat z bułką
na co dzień smarowaną serem
budzą się z krzykiem
o dwunastej w nocy
czytają wiersze
wciskające
w ego
... ale w "egodropy" też ciężko uwierzyć .