04.02.2013 r.

Stagnacja

Uwielbiam patrzeć
Jak w tym błękicie
Rozsypują się poranne promienie słońca
Niczym na bezchmurnym niebie
Fascynują mnie
kiedy stają się szare i nieprzeniknione
podobne do wzburzonych fal Bałtyku
Kiedy mówisz, co czujesz
pełne są blasku i szczęścia
Ogarniająca Cię złość sprawia, że
ciskają błyskawice, ale jakby obok
W chwili, gdy znów Twoje spojrzenie
Wraca do mnie
Stają się łagodne i pełne czułości
Kocham te oczy
Cała w nich zatonęłam
I nie chcę już wracać na brzeg

Stagnacja
Stagnacja
Wiersz · 9 kwietnia 2013
anonim
  • abojawiem
    ważna data (zresztą inaczej nie byłaby wyszczególniona)

    · Zgłoś · 11 lat
  • Paulina Wielbicka
    rzeczywiście bardzo merytoryczny komentarz! W zasadzie to mam wrażenie, że podmiot liryczny przeżywa jakieś wielkie uczucie ( ale domyślam się tego, bo z tekstu niestety tego nie wnioskuję), ale brakuje mu wielkich środków, żeby to przekazać i tekst wychodzi oklepany, powtarzalny, nic nowego ;(, czytaj dobrą poezję ...

    · Zgłoś · 11 lat
  • Ata
    "Uwielbiam patrzeć
    Jak w tym błękicie
    Rozsypują się poranne promienie słońca" - to rozsypywanie promieni mnie urzekło. Ale dalej niestety nic nowego.

    · Zgłoś · 11 lat