wspominanko

Evit-ka

przyrzeczenia przy rzeczce – ciekną z wodą w ucieczce
niepamiętne pamięcią jak było - już wczorajsze od wczoraj
i wieczorne z wieczora -z miłą miną odporne na miłość

bez ciążenia ciężarów
przez czarowność od czarów
uwolnione od dróg dukt prowadzą

nie chcą patrzeć do przodu
jęcząc jękiem zawodu
tak umieją nie umieć -jak zdradzą

człowiek sam – duch człowieczy
szuka szumu wszechrzeczy
uczulając swój słuch jakże czuły...

ze wspomnieniem na straży
nikt się przecież nie waży
łamać świętej grzesznością reguły
„wspominanko”

przyrzeczenia przy rzeczce – ciekną z wodą w ucieczce
niepamiętne pamięcią jak było - już wczorajsze od wczoraj
i wieczorne z wieczora -z miłą miną odporne na miłość

bez ciążenia ciężarów
przez czarowność od czarów
uwolnione od dróg dukt prowadzą

nie chcą patrzeć do przodu
jęcząc jękiem zawodu
tak umieją nie umieć -jak zdradzą

człowiek sam – duch człowieczy
szuka szumu wszechrzeczy
uczulając swój słuch jakże czuły...

ze wspomnieniem na straży
nikt się przecież nie waży
łamać świętej grzesznością reguły
Evit-ka
Evit-ka
Wiersz · 10 kwietnia 2013
anonim