to takie ironiczne, że firma Eli Lilly – producent prozacu
używa boskiego imienia, by przywracać ludziom nadzieję
ciekawe, czy wystawiają receptę na zmartwychwstanie w pigułce
w czasach, gdy historia jest sumą retorycznych trupów,
czekających na herezję parafrazy swoich nieprzeklętych poetów