raut zaczęty od geometrii

Evit-ka

skutki zaistnienia żaru
na końcu walca o wąskiej podstawie
nieregularne prawie kręgi od Jej papierosa
prowokują w powietrzu siwością błękitną

ona w rogu salonu
z tym substytutem fallusa w wytwornej „lufce”
nazwanej też – chyba „z seksualna” -„fifką” -
asocjacja z cipką oczywista nawet nadto

ty – on myślisz – myśli tylko o tym
jak ją stąd wyrwać i pociągając za rękę
przeprowadzić przez drzwi w amfiladzie do sypialni
zresztą po co sypialnia? - spiżarnia bardziej aromatyczna

albo łąka pod lasem – tu też byłoby dobrze
miękko, trawnie i kwietnie
i dziewiczo i prawiczo by było
ale...

się ocknąłeś – ocknął – wszystko rozwiane
przez ten dym cygarety – jak mówią nie tylko na Śląsku
Evit-ka
Evit-ka
Wiersz · 16 kwietnia 2013
anonim
  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    Na Podkarpaciu mowili np. cygary , a w Warszawie luftkie . Ale szlugi i tak bija wszystko na leb . A szlugi chyba jest z jidysz . A w jidyszy polowa z niemieckiego . Z rosyjskiego tez sporo jest , na Podkarpaciu pamietam mowili karmanka na kieszen .

    · Zgłoś · 11 lat
  • abojawiem
    szczególnie ‘trawnie’, bo też (można to odnosić) nie co do jednego

    · Zgłoś · 11 lat