Wchodzę do sklepu i mówię:
-Proszę mi kupić jogurt.
Wchodzę do baru i pytam:
-Czy ktoś postawi mi piwo?
Wygląda na to, że utrzymuje mnie
Społeczeństwo.
Wchodzę do sklepu i mówię:
-Proszę mi kupić jogurt.
Wchodzę do baru i pytam:
-Czy ktoś postawi mi piwo?
Wygląda na to, że utrzymuje mnie
Społeczeństwo.