Omo - Omino xxx

Artymowicz anDUCH

 

                                                                                    dla Pani Ptysiowej

 

 

czy – aby zapamiętać zapisujesz wszystko?

ciągle rysujesz nam

obok wieszaka

dreszcz ale ciepło

pies gdy wsiąka w parkiet

jego sierść i tętno

od twoich stóp

w noc gdy bywam

ten sam – tancerko

(czy pisać o miłości i śmierci

gdy obok skacze kos na ugorze)

patrz

jest daleko

– zatrzymany w zegarku

ojciec

dławiący się
atramentem tuszem

– teraz Kochanie

to nie liternictwo?

podpis

że jednak napisał o miłości i śmierci

chłopczyk

oddalił się

potem

mężczyzna

ptaszek czyli kos – odleciał? a światło?

teraz gdy oglądamy się za siebie

 

– ostatni raz

nic nie napisałem

o miłości i śmierci

dla nas

 

 

 

 

                                                                                           20/21 kwiet 2013

Artymowicz anDUCH
Artymowicz anDUCH
Wiersz · 21 kwietnia 2013
anonim
  • Mithril
    ..........................coś może na kiedyś/przyszłość - dzisiaj: "sobie a muzom"

    · Zgłoś · 11 lat
  • ARS TO od tyłu sra
    się mi to nawet na fonii nieźle czyta... jeno- Jondruś;-) Wicie Harnasiu, jo se tak dumom, cobyście jednak casem pociupciali na budowie. Mocie swoją miedzę i poletko i niech Wom Pon Bócek darzy, a i Diobył doda, ale wicie... to je takie milusie, można casem i na budowie poszperać, powersować...

    I już na poważnie. Przekonuje mnie, gdy mowa o "kontrukcji" ostatni kwartet wersów i pierwsze otwierające. Reszta jest do pogrania. No, ale ... to Twoje struny;-)

    · Zgłoś · 11 lat
  • Książniczka
    Z jęz. włoskiego:
    omo - człowiek, mężczyzna; omino- chłopczyk.
    Ptyś - bignè.
    Ładnie.

    · Zgłoś · 11 lat
  • Książniczka
    Jeszcze o kosie:

    "Trzynaście sposobów spoglądania na kosa" Wallace Stevens - wyimki:

    (...)

    IV
    Mężczyzna i kobieta
    Są jednością.
    Mężczyzna, kobieta i kos
    Są jednością.

    (...)

    VII
    O, chudzielcy z miasta Haddam,
    Czemu zwidują wam się złote ptaki?
    Czy nie widzicie, jak kos
    Drepcze wokoło stóp
    Kobiet, które macie u boku?

    (...)

    XI
    Jeździł po Connecticut
    W szklanym powozie.
    Pewnego razu przeszył go lęk,
    Że przez pomyłkę wziął
    Cień swego ekwipażu
    Za stado kosów.

    · Zgłoś · 11 lat
Usunięto 1 komentarz