o zwyczaju

Evit-ka

miewam zwyczaj zaglądać do lustra
ale ukradkiem
przypatruję się wtedy
własnemu odbiciu
i przez życie obiciu

jestem i mnie nie ma
bo dla siebie samej
stanowię tylko odwróconą podobiznę
i to na powierzchni płaskiej
za gładkiej w dodatku i zbyt zimnej
jak na moje sobie i życiu wyobrażenie

dla pewności koryguję obraz w oczach
ale nie moich czy męskich -
najlepsze są oczy innych kobiet
starszych i młodszych ode mnie
dają wymiar i pełniejszy i prawdziwszy
„o zwyczaju”

miewam zwyczaj zaglądać do lustra
ale ukradkiem
przypatruję się wtedy
własnemu odbiciu
i przez życie obiciu

jestem i mnie nie ma
bo dla siebie samej
stanowię tylko odwróconą podobiznę
i to na powierzchni płaskiej
za gładkiej w dodatku i zbyt zimnej
jak na moje sobie i życiu wyobrażenie

dla pewności koryguję obraz w oczach
ale nie moich czy męskich -
najlepsze są oczy innych kobiet
starszych i młodszych ode mnie
dają wymiar i pełniejszy i prawdziwszy
Evit-ka
Evit-ka
Wiersz · 25 kwietnia 2013
anonim
  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    Jakaś Ty "mądra" . ale nie przekonałaś . Ani trochę .

    · Zgłoś · 11 lat
  • abojawiem
    no właśnie, nie ma się co przeglądać w oczach mężczyzn, a przynajmniej niczego (sensownego) kobieta nie dowie się o sobie

    · Zgłoś · 11 lat