idę ulicą przypadków
lekko mnie kłuje
twoja niepewność
przecież mogliśmy
być już na szczycie
beznamiętności
ale ty się wahałeś
zbytnio byłeś przywiązany
do uczuć
stawiam kolejny krok
bruk jest tylko pretekstem
chciałabym zadeptać
przede wszystkim
twój entuzjazm
lekko mnie kłuję.......................już zwróciła uwagę Agata
twoja niepewność
przecież mogliśmy
być (...) na szczycie beznamiętności
(...) wahałeś [się]
zbytnio (...) przywiązany do uczuć
stawiam kolejny krok
bruk jest tylko pretekstem
chciałabym zadeptać
przede wszystkim
twój entuzjazm"
............................zmiana nick`u coś miała wnieść?
Ty jak na tego podlotka, to i tak masz na tyle dobre pióro, że co poniektórzy mogą u ciebie brać kursa - tylko kiego grzyba tak cukierkujesz i zapchajdziurujesz..?
tego nie wiem
nie padłam na kolana, ale myślę, że Ty masz tak, że uda Ci się znaleźć swoją poetycka drogę - choć radzę Ci zawsze czytać tekst dwa dni po napisaniu - wtedy wyłapiesz cukierkowate momenty :)