Dziecko ulicy (wiersz)
Jarosław Baprawski
chodzę ulicami
wczytany w kobiece twarze
ciągle sam
wystraszony
kładę się cieniem
pod rzęsami ich pięknych oczu
we łzach spływam
im po policzkach
skarmiany okruchami
kobiecej dobroci
po słodyczy czekoladowej
przenikam uśmiechem
w otwarte serca
w papierkowe sreberka
zawijam marzenia w pytanie
czy też mnie szukasz
mamo
niczego sobie+
6 głosów
przysłano:
28 kwietnia 2013
(historia)
przysłał
Jarosław Baprawski –
28 kwietnia 2013, 12:05
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się
Ja też chcę do mamy.
Gdyby to napisał uczeń podstawówki, to może bym się i wzruszyła, ale podtatusiałych chłopców nie lubię.
bo...ja też...
chodzę ulicami
przenikam uśmiechem
w otwarte serca
w papierkowe sreberka
zawijam marzenia w pytanie
czy też mnie szukasz