popłynąłem trochę wczoraj
a nawet trochę więcej
bo dwa razy tyle
ile wynosi mój
miesięczny dochód
co mi zostało -
zacisnąć zęby
bo niekoniecznie pięści
i walczyć - też
niekoniecznie na słowa
a zaciskając pasa
i to ci dopiero jest walka -
ze samym sobą
bo głównie z własną głupotą
ale jakby mało płynnie
popłynąłeś :)
choć rzeczywiście walkę
z głupotą
poprawianie świata
trzeba zaczynać od siebie!