Literatura

wczoraj i dzisiaj (wiersz)

abojawiem

i jak ja mam teraz dojść

do siebie i znowu mieć

pod sześćdziesiątkę

kiedy to przed chwilą

(dosłownie wczoraj

wieczorem ale do rana )

miałem lat dwadzieścia

albo i piętnaście

 

bo ile to człowiekowi

może dać uniesienie

choćby ci to dawał ktoś

wcale nie najbliższy

ale dość że tak blisko

że od tego dawania (co to

być może uniesieniem)

rośnie się i młodnieje


słaby+ 2 głosy
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
abojawiem 3 maja 2013, 10:19
Paulina Wielbicka
poza tym że wiersz wielu czytelnikom może się nie podobać i niech się nie podoba (skoro się nie podoba), jednak dziękuję Ci bardzo, bo wiem, że jesteś tak obiektywna, jak nie jesteś zawzięta. wiem nawet że zaraz zbiegną się Twoi poplecznicy, na czele z Mithrilem. cieszę się jednak (bo też wiem dobrze), że moje wiersze najbardziej świadczą o mnie, a Twoje oceny (o ironio, już bez słowa komentarza) świadczą (i to wyłącznie) o Tobie. jak myślisz, co świadczą? [pytanie retoryczne]
Konrad Koper 12 maja 2013, 22:55
Podoba ni się !
przysłano: 3 maja 2013 (historia)

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca