Literatura

Zaułek (wiersz)

Bodek

Trzepocą słowa dokoła tak banalnie,
jak skrzydełka przepiórek i cietrzewi:
ktoś z samego rana cały swój arcydzielny zmysłowy pocałunek
pozostawi na pośladku prostytutki.
Z gracją prastarych opowieści o Artemidzie nie zdąży zmierzyć się byle wąsacz.
Opuściwszy alkowę przeniesie pocałunek
jeszcze nie odżałowany na pulchną i kochliwą twarz z okna dmuchającej papierosowego dymu kółka pani magister. Jej uda
wstawione w sztywną, drewnianą framugę rażą zaufaniem do przelatującego gawrona.
Zaułek.

słaby 6 głosów
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
przysłano: 29 marca 2001

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca