Nazwij mnie inaczej.
Obejrzyj się za mną z mądrością w oczach – niech spocznie
Twój wzrok na mej myśli, niech ją prześwidruje .
A myśl moja odpowie
na twoje patrz.
Spójrz na mnie inaczej.
Nie zabijaj myśli wzrokiem,
nie przeszywaj jej do dreszczy – kochaj jeszcze.
Spuść oczy, ja spuszczę z tonu.
Nazywaj czym prędzej, bo się rozpłaczę.
Nazwij inaczej.