Niekwestionowany

Anna Jakubczak vel RattyAdalan

Zaczęło się niewinnie na weselu w Anatomicach.

Były sute dania, wódka wylewała Nilem.

Sprzedajne dziwki bawiły się gdzieś

na drugim końcu miasta.

 

Byliśmy tacy (nie)totalitarni.

 

Potem zaczęło wrzeć.

Były listy. Świat grzązł pod naporem.

Nic nie miało końca. A dzień i noc

stały się literackim wymysłem.

 

Och,Vatzlavie..

 

Skończyło się.

A mieliśmy pójść w Tango...

Anna Jakubczak vel RattyAdalan
Anna Jakubczak vel RattyAdalan
Wiersz · 8 maja 2013
anonim
  • Mithril
    ......................trąca niemiłosiernie, aż niesmak czuć

    · Zgłoś · 11 lat
  • Justyna D. Barańska
    Anatomice i Nil? przydałoby się bardziej swojskie porównanie, żeby się utrzymać chociaż w jednym kręgu kulturowym ;)
    (nie)totalitarni - to totalitarni czy nie? bo to dość istotne, żeby się w tej kwestii na jedno zgodzić.

    Jak dla mnie zbyt wszystko namieszane, a momentami zbyt wielkie uproszczenia się pojawiają.

    · Zgłoś · 11 lat
  • Paulina Wielbicka
    Namieszane to fakt, ale ja biorę pod uwagę wyrachowanie w tworzeniu tego tekstu, rzadko mi się wiersze bez emocji podobają, a tu mam wrażenie tylko cynizm widać i ten tekst tak jakby pisany z perspektywy kogoś, kto trochę drwi, trochę staje jak Mrożek - ale ma szerszą perspektywę stoi sobie wielki i gapi się na wszystko i dlatego mnie Nil nie zdrażnił. W każdym razie Justyna ma rację trzeba trzymać się czegoś, a nie skakać, co nie zmienia faktu, że ja mam subiektywnie jakąś słabość do tego wyrachowanego tekstu, bezemocyjnego

    · Zgłoś · 11 lat
  • Anna Jakubczak vel RattyAdalan
    Witam. Dziękuję za uwagi. Wezmę je pod uwagę. Pozdrawiam R.A.

    · Zgłoś · 11 lat
  • abojawiem
    mam wrażenie, że jest tak, jak powinno być (z wierszem, a może nie tylko z wierszem), że nawet można być szczęśliwym, że to tak się skończyło (może nawet wcześniej niż/nim się zaczęło)

    · Zgłoś · 11 lat
  • Paulina Biczkowska
    Podobają mi się asocjacje literackie, Nil nie przeszkadza, a nawet bardziej pasuje do wylewania (się) niż swojska Wisła. "Sprzedaje dziwki" z końca miasta kojarzą mi się z "Balem w operze" Tuwima. Nie wiem, czy zamierzenie.

    · Zgłoś · 11 lat