zarażony

Jarosław Baprawski

słowa tylko słowa
słowa

 

matki mojej wczoraj urodziny
ja pijany na melinie płonę 
gdzieś w zanadrzu koniczyna

 

w moich oczach nie ma blasku
kurwy gaszą świece z każdym krokiem

 

na wykroku łapię usta
zakażone farszem

 

i przegrywam w gierkę bierki
niczym skoczek szachownicy
zapierdalam gdzieś tam w przyszłość
nieświadomy jezusa

 

bo jestem panem

Jarosław Baprawski
Jarosław Baprawski
Wiersz · 8 maja 2013
anonim