Literatura

Dnieje (wiersz)

Jan Pradera

Był romans i zapał wielki
odciążył spękane usta
wspomnienia zagajnik cierpki
murszał

 

A potem bez happy endów 
zgryzotę przyszło ugościć
był  płacz i  zgrzytanie zębów
mądrości

 

Dziś mówisz,  wszystko to mrzonka
jak księżyc na nieboskłonie
a miłość gałązka wątła
spłonie

 

Noc, potok i głaz zostały
zaspane jak gruszki w popiele
i świeżość i las miedziany 
dnieje


dobry 2 głosy
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Jan Pradera 9 maja 2013, 17:41
Czyli, że mulący ?
abojawiem 10 maja 2013, 08:20
jestem usatysfakcjonowany (do końca)
Usunięto 1 komentarz
przysłano: 9 maja 2013 (historia)

Inne teksty autora

Groch
Jan Pradera
Struny
Jan Pradera
Abulia
Jan Pradera
Bozon Higgsa
Jan Pradera
Odwaga
Jan Pradera
Wyrocznia
Jan Pradera
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca