możliwe następstwa obserwacji liścia

Evit-ka

rośnie na klonie tym naprzeciw
inwigilowany przez szybę okienną
jakieś dwa centymetry nad klamką
przymocowaną do białej ramy

liść organizm zielony
prześwietlony słońcem
po rentgenowsku dociekliwym
twór lekko bujany podmuchem powietrza -

że czuje się zażenowany
albo osaczony ludzkim podglądaniem?...
wykluczyć nie można
założyć nie sposób
Evit-ka
Evit-ka
Wiersz · 19 maja 2013
anonim
  • abojawiem
    przekracza moje wyobrażenie, ale chyba nie możliwości mojej percepcji, pewnie wiec dlatego tak bardzo (bez pardonu) mnie ujmuje

    · Zgłoś · 11 lat
  • Ata
    ciekawie, zwłaszcza druga strofa :) pozdrawiam

    · Zgłoś · 11 lat