Ranek

Bogusz Jan Szulc

Ranek,

wypadałoby opróżnić popielniczkę z wczorajszych miłości

spuścić w sedesie

nie czekać aż odpłyną

wypadałoby odbyć podróż w cieniu powiek

nim pijane nocne ptaki

wrócą do żon

i do dzieci

ranek.

(2013)

Bogusz Jan Szulc
Bogusz Jan Szulc
Wiersz · 21 maja 2013
anonim
  • abojawiem
    po prostu pięknie, po prostu zaskakująco

    · Zgłoś · 11 lat
  • Dominika Ciechanowicz
    Dość zgrabne, chociaż nie podoba mi się powtarzanie tytułu w pierwszym wersie.

    · Zgłoś · 11 lat
  • Ata
    dobry. nawet bardzo.

    · Zgłoś · 11 lat
  • szanta - Edyta Ślączka-Poskrobko
    Zgodzę się z Dominiką w kwestii pierwszego wersu. , ja bym tez odniosła to do ostatniego. Po co skoro jest w tytule? I mnie osobiście tu wcale nie podoba się "spuścić w sedesie

    nie czekać aż odpłyną" - wciśnięte na siłę. Po co taki dramatyzm tutaj? Dramatyzm a jednoczesnie trywialność. Za to bardzo ładny i wiele mówiący jest pierwszy wers.

    · Zgłoś · 11 lat
  • Bogusz Jan Szulc
    Co wy się tak tego tytułu uczepiliście? Zwyczajny zabieg polegający na zaczerpnięciu go z pierwszego wersu, kiedy nic lepszego nie jest się w stanie wymyślić, lepsze to niż trzy gwiazdki. Myślałem potem nad tytułem "popielniczka" więc jeśli komuś nie pasuje obecny, może zawsze posłużyć się tym zastępczym.

    · Zgłoś · 11 lat
  • Jan Pradera
    Smukłe i z przemyślanym słownictwem, a poza tym bardzo bliski mi klimat.

    · Zgłoś · 11 lat
  • Bogusz Jan Szulc
    Tak patrzę sobie na układ w jaki ułożyły się obecnie słupki ocen. Przypadek?

    · Zgłoś · 11 lat