Literatura

NIEPOSKROMIONA (wiersz)

Clio

Wiersz o kimś kto był a kogo już nie ma - tutaj, bo może gdzieś jest ...

Zazwyczaj przychodzi nocą.
Wżera się w komórki
kruchego, człowieczego ciała.

Przenika lodowatością
każdą Twoją tkankę.
Masz ją w sobie.
Jesteś przerażony.
Im bardziej się boisz,
tym większą sprawiasz jej
przyjemność.
Podczas gdy ty
obrastasz strachem,
ona rozpala Cię
niepowtarzalnym bólem
umierania.
Powoli zanikasz.
Wysysa z Ciebie
resztki duchowej energii.
Jesteś już tylko
nikłą garstką prochu.
Nie istniejesz.

A Ona jest zawsze.
Przemierza godziny
wieczności.
Jest piękna,
nikt nigdy się jej nie oprze.
Nikt nie poskromi
ŚMIERCI
...



niczego sobie– 18 głosów
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
przysłano: 5 kwietnia 2001

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca