mieszkam w polsce

Agnieszka

ojczyzna to ziemia zdolna cię zabijać*
jestem polką, od urodzin jedną stroną 
jedną nogą poza sobą. przychodzę i wychodzę
bo gęścieje wszystko obok, ja już rzadziej
jestem twoje krakowskie przedmieście

teraz tu gęsto i duszno i trzeba się przystosować,
zasymilować, pewnie byłoby łatwiej gdybyś kazał mi
czytać konopnicką i bronić częstochowy

(powiedz mi, tato, co mam zrobić
że chcę by ten dom, miasto i kraj porwał wiatr,
zabrał dziad i wsadził do worka)

 

 

 

* kursywa z Badań nad ukraińskim seksem 

Agnieszka
Agnieszka
Wiersz · 27 maja 2013
anonim
  • Dominika Ciechanowicz
    To jest znakomite, Agnieszko. Już pierwszym wersem przykuwasz uwagę tak mocno, że każesz doczytać do końca. W kilku wersach mówisz strasznie dużo, a jednocześnie tak wielu rzeczy nie dopowiadasz.

    Wspaniale, poproszę o więcej i strasznie się cieszę,że do nas trafiłaś.

    · Zgłoś · 11 lat
  • Bragi
    wyodrębniłbym motto, myślę, że wtedy efekt mógłby być jeszcze silniejszy.

    uderza.

    · Zgłoś · 11 lat
  • Mithril
    ..................przypadkowa interpunkcja w przypadkowych środkach "masowego" wyrazu

    przewersyfikowanie - wyzbycie interpunkcyjne lub jej domalowanie mogłoby przejść w korzyść czytania/odbioru

    bo tak, to jest czkawkowy lipton

    · Zgłoś · 11 lat
  • abojawiem
    po pierwsze powinnaś Polskę (i to więc nie koniec) pisać z dużej litery, chyba że Agnieszkę (przynajmniej w tym wypadku) tak samo z małej

    · Zgłoś · 11 lat