05

taryfiarzgazu

umyłem
głowę w zlewie
ktoś
zaraz podjedzie
świeczki mi się kończą
pomyślałem
o wódce tylko
dlatego że odebrałem
ten telefon
tylko
że pomiędzy wydarzyło
się wiele wódka
wiele
niczego wraz z tym
zlewem
dlaczego
cały proces
kiedy dotykam tej otwartej
rany
zamiast wycia


nigdy nie
myślałem
że cisza może być takim
wyciem

Oceń ten tekst
Ocena czytelników: Fatalny 1 głos
taryfiarzgazu
taryfiarzgazu
Wiersz · 30 maja 2013
anonim