10

taryfiarzgazu

po czym dopisałem
ewce w nawiasie że jeśli będę
to zamierzam
odwiedzić pub na który
dostałem dziś namiar
od znajomych w rue
gdzie grywa ktoś
o imieniu jerzy bożyk
czyli kameralna atmosfera
jakieś te skrzypy na żywo
i ja w którymś z kątów
myślę
upijający się długo lecz
bez pośpiechu jakimś
wińskiem z blokiem i kredką
pod ręką
snajpując zmęczone dymem
i życiem twarze
tak że nie omieszkam dać
znać ale skasowałem to wszystko bo pisłać nie
lubię naraz zbyt dużo przez gg

Oceń ten tekst
Ocena czytelników: Fatalny 1 głos
taryfiarzgazu
taryfiarzgazu
Wiersz · 30 maja 2013
anonim