Sztuczne oddychanie (wiersz)

Asi

posadzę w tobie co mam

jakieś nasiona szkło i te brzydkie rzeczy

umiem czekać  

chłopcy pytają kiedy będziesz mokra

chłopcy nie wiedzą czy dotykać

i jak jest dobrze

wszystko nie jest dobrze mówisz

nigdzie nie jest

napisz mi wiersz prosisz

napiszę ci słownik

to jest słońce bliskość twoje kolana i obojczyk

to jest święte

tak się o tobie mówi

ty w tym stoisz i nie wiesz

drżysz bezczynnie i powoli toniesz

dziewczynka w kałuży

ziemia niczyja  

to przecież mdli

boli głęboko jak karmienie brudem

kamienie w brzuchu

posiedzę w tobie 

zrobię ci źle przez chwilę

karmienie solą

płukanie żołądka