Biorę głęboki oddech.
Wznoszę ręce do nieba .
Dziękuję stwórcy za dzisiejszy dzień.
Szczęśliwy skaczę i biegam poruszając ramionami zamaszyście.
Za chwilę śpiewam pieśń pochwalną o życiu.
Odpowie mi echo jutro i pojutrze…
Biorę głęboki oddech.
Wznoszę ręce do nieba .
Dziękuję stwórcy za dzisiejszy dzień.
Szczęśliwy skaczę i biegam poruszając ramionami zamaszyście.
Za chwilę śpiewam pieśń pochwalną o życiu.
Odpowie mi echo jutro i pojutrze…
bo to nie jest poezja