w rozmowach z bogiem

Jarosław Baprawski

słuchamy grzesiuka zza światów
cyganie już gaszą ogniska


suchą drzazgę podkładam do pieca
byś nie wystygła

 

jak wódka zarażona
w mojej krwi
morzem

 

to twoje usta
niezbadana tajemnica

wszechświata

 

stopy
to nie tylko związki
podniebnych uciech


na fotelu pończochy
spływają zemdlone

 

piersi
to nie chleb

 

dla mojej duszy
pątnicy wypruwają flaki

 

samarytankom
zboczonej namiętności

 

przy studni
jak mały blondynek
dotykam cię czołem

Jarosław Baprawski
Jarosław Baprawski
Wiersz · 6 czerwca 2013
anonim