czwarta po
południu
oglądam jakiś
dokument o ufo
strasznie
bezpłciowa ta godzina
nie mogę
przerwać
gmerania we włosach
o takich porach
to tylko
postrzelać
ze stawów fryzjer
już pewnie ostrzy
nożyce
nic fascynującego
w symptomach neurozy
wciąż gmeram
pisząc do pośrednika
w następnym życiu muszę zaklepać
coś ambitniejszego
mam chwilę
radochy
popełniając może
narkolepsję celowe byki
w ogłaszaniu swoich usług tłumacza
albo fugę muszę
naprawić
ten dzwonek
w komórce zawsze
lubiłem
podróże
28
taryfiarzgazu
taryfiarzgazu
Wiersz
·
11 czerwca 2013
-
Dominika CiechanowiczKtoś już pod którymś Twoim tekstem zwrócił uwagę na zapis - ta słupkowa forma jest okropna. Zupełnie nieuzasadniona, jakbyś pociął te frazy na wersy bez pomyślunku zupełnie.