idziesz czy walisz w chuja

Jarosław Baprawski

na starość będę chodził do parku

lub dogorywał w jakimś ośrodku

uzależniony od poezji i płynów

to najgorszy ze scenariuszy

zacznijmy od początku

 

nie będzie starości na starość

z równą wiekiem dupą przy boku

w grupie wesołego rydzyka

odkupię swoje przewiny

dzwigając głośniki

 

"do nieba piechotą"

będę szedł

 

chyba jednak

swoją drogą

 

przez krym

zakurwione pola

a i ucha nadstawię

 

a nuż ktoś zawoła

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Oceń ten tekst
Ocena czytelników: Doskonały 4 głosy
Jarosław Baprawski
Jarosław Baprawski
Wiersz · 13 czerwca 2013
anonim
  • Voyteq Hieronymus de Borkovsky
    Jak zawsze, swoja drogą przez "zakurwione pola"... Mamy te same lęki..,.

    · Zgłoś · 11 lat temu
  • abojawiem
    ale już stajesz się przestrzenny (i w tym co robisz i w tym gdzie chodzisz)

    · Zgłoś · 11 lat temu
  • Jarosław Baprawski
    ..Agatuś!:)..tytuł może tylko odrobinkę... obsceniczny,ale jakże uniwersalny:)...miło że jednak kliknęłaś:)..

    ...serdecznie pozdrawiam obie Panie.

    · Zgłoś · 11 lat temu
  • Ata
    tym razem gdybym nie widziała autora, to bym nawet nie kliknęła żeby wejść do tekstu, tytuł odstrasza, a tekst ma momenty ;) pozdrawiam

    · Zgłoś · 11 lat temu
  • Dominika Ciechanowicz
    "w grupie wesołego rydzyka" :-)

    · Zgłoś · 11 lat temu
Usunięto 1 komentarz