na rybach z K.D.

Evit-ka

 

(….na których nie byłam, ale bywa mój Przyjaciel Antoni M. A ja trochę o tym jak to sobie wyobrażam) -

na rybach z Daukszewiczem
nie plecie się o niczem -
a jeśli to w kąciku
o Nitzschem Fryderyku

zdejmując płoć z haczyka
się do Tuwima wzdycha
a gdy się okoń trafi
do Witka PORNOGRAFII

czekając na troć sprytną
się nuci pieśń ambitną
zaś pijąc łyk... bawarki
cytuje się z Petrarki -

z tęsknoty za ukleją
się strofy same kleją -
tak jak dawnymi laty
calutkie poematy...

wieczorem przy kominku
się gada o Rusinku
co ponoć raz z Szymborską
się zatruł... wodą morską

bo taka dzika głusza
refleksję wprost wymusza
by móc – czasem bez słowa -
z karasiem konwersować

…. takim się chwalę stażem
naiwnych wyobrażeń
„na rybach z K.D.”

(….na których nie byłam, ale bywa mój Przyjaciel Antoni M. A ja trochę o tym jakto sobie wyobrażam) -

na rybach z Daukszewiczem
nie plecie się o niczem -
a jeśli to w kąciku
o Nitzschem Fryderyku

zdejmując płoć z haczyka
się do Tuwima wzdycha
a gdy się okoń trafi
do Witka PORNOGRAFII

czekając na troć sprytną
się nuci pieśń ambitną
zaś pijąc łyk... bawarki
cytuje się z Petrarki -

z tęsknoty za ukleją
się strofy same kleją -
tak jak dawnymi laty
calutkie poematy...

wieczorem przy kominku
się gada o Rusinku
co ponoć raz z Szymborską
się zatruł... wodą morską

bo taka dzika głusza
refleksję wprost wymusza
by móc – czasem bez słowa -
z karasiem konwersować

…. takim się chwalę stażem
naiwnych wyobrażeń
 
Evit-ka
Evit-ka
Wiersz · 26 czerwca 2013
anonim