- del Marques de Sade – (wiersz)
Bók
(...) pomyślałam o del Marques de Sade biegnącym przez dziedziniec w ciemnych sandałkach i halce, popadającym w objęcia ojców i matek uskarżając się na ohydne guziki uciskające go w pierś
- teraz trzeba przewietrzyć cmentarz w Epernon
przepoławiając wielkie lśniące opony bowiem tu zrodziła się pierwsza woń niedomytych palców
mówię to, a naburmuszone jelita śmieją się wypełnione krwią
przysłano:
30 czerwca 2013
(historia)
przysłał
Bók –
30 czerwca 2013, 13:57
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się
"teraz trzeba przewietrzyć cmentarz w Epernon"
...................................jeden wers nie czyni "wiersza"