Literatura
Muzyka
Lifestyle
Podróże
Film
Teatr
Sztuka
Technologie
Obyczaje
Śpiewnik
Literatura
zaloguj
opublikuj
artykuł lub newsa
wiersz lub opowiadanie
tekst piosenki
szukaj
jakieś coś
(wiersz)
Evit-ka
Świt. Czyjś śpiew po nocnej duchocie
w dniu przebudzonym ciągle nie do końca
ale kolory już zaczynają wstawać.... -
Majaczenie w szarości
Echo śpiewu pochowanego dopiero co
płytko pod korzonkami trawy.
Trzeba iść zwinnie i bez hałasu
żeby nie spłoszyć.
Wreszcie ono -
deklaruje się jako gad lub płaz
jednak to nic pewnego
bo przechwałki nie są tu wykluczone
ale wokal ma niezły
- porównywalny z możliwościami Ewy D.-
z Krakowa
co samo w sobie jest już sporym komplementem
otwieram oczy
pozbawiona pewności że ono to ja
albo chociaż część mnie.
Chyba
Dodaj do ulubionych
Tweetnij
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się
Nie masz konta?
Zarejestruj się
przysłano:
1 lipca 2013
(historia)
przysłał
Evit-ka – 1 lipca 2013, 13:55
Inne teksty autora
MENDEL 2
Evit-ka
z łakomstwa
Evit-ka
MENDEL....
Evit-ka
on - ten bezcelowy
Evit-ka
anioły odbite
Evit-ka
co to może być?
Evit-ka
wiersz dla analfabety
Evit-ka
więcej tekstów »
Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z
Polityką prywatności
.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.
Zgłoś obraźliwą treść
Uzasadnij swoje zgłoszenie.
wpisz wiadomość
współpraca
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się