Literatura

z ładownią zalaną po same brzegi (wiersz)

Jarosław Baprawski

od zawsze mam problemy

jak nie z nawigacją

to ze strzałką

do brzegu

wiersz

 

na suchy ląd

gdzie tylko odpady

przygarnięte w ramiona

tyle razy nazwano kochaniem

że już obrzydło wypatrywać róży

 

potargany minięciem

przylądka horn

 

czytam cudze utwory

spływają po mnie

jak korwety

 

bez komentarza

arcydzieła

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 


dobry 4 głosy
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
szanta - Edyta Ślączka-Poskrobko
Świetne! Naprawdę jestem pod wrażeniem! Lapidarność, fantastyczne porównania, zwięzłość a pomiędzy tyle przestrzeni znaczeń!
Jarosław Baprawski
Jarosław Baprawski 12 lipca 2013, 13:54
......:)
Ata
Ata 12 lipca 2013, 20:23
to jest bardzo dobre, a z tymi odpadami przygarniętymi w ramiona - święta racja..
przysłano: 11 lipca 2013 (historia)

Inne teksty autora

I cool
Jarosław Baprawski
Mery Lou
Jarosław Baprawski
z zeznań Baprawskiego
Jarosław Baprawski
z zeznań Baprawskiego
Jarosław Baprawski
Mery Lou
Jarosław Baprawski
w kuluarach
Jarosław Baprawski
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca