z ładownią zalaną po same brzegi

Jarosław Baprawski

od zawsze mam problemy

jak nie z nawigacją

to ze strzałką

do brzegu

wiersz

 

na suchy ląd

gdzie tylko odpady

przygarnięte w ramiona

tyle razy nazwano kochaniem

że już obrzydło wypatrywać róży

 

potargany minięciem

przylądka horn

 

czytam cudze utwory

spływają po mnie

jak korwety

 

bez komentarza

arcydzieła

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Jarosław Baprawski
Jarosław Baprawski
Wiersz · 11 lipca 2013
anonim