Literatura

Nadzieja (wiersz)

Konrad Koper

 

Ciemne niebo zawisło nad wiekiem dwudziestym

i wzleciały groźne ptaki.

Dwa razy pojawił się straszny grzyb

i śmierć niosły żelazne ślimaki.

 

Zło czynił krzykacz i krwawy brat,

 później zapanowała epoka strachu.

 

Na szczęście nad Europą zaświeciła tęcza

i wzleciał gołąbek pokoju.

 

Chcę wierzyć że będzie jeszcze lepiej.

Choć na początku dwudziestego pierwszego wieku

wulkan wciąż dymi.

 

 

 

 

 


słaby 3 głosy
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Ata
Ata 12 lipca 2013, 20:18
widać, że próbujesz, ale to jest nadal zbyt oporne, mało płynne i subtelne jak na poezję /nawet mocne słowa można napisać w sposób o jakim wspomniałam/. Generalnie nie jako pisarka /bo nią nie jestem i nie będę/, ale jako odbiorca nie jestem ustatysfakcjonowana tym co tutaj czytam, nie sugeruję abyś pisał pod publiczkę... jednak skoro publikujesz, zapewne masz chęć pisanie dla kogoś, przekazywać wartości i td, ale do tego trzeba niestety odpowiedniego podejścia, bo nie każdy lubi tzw. "łopatologię" - odbiorca czuje się, jakbyś miał go za głupka. przemyśl /albo rób co chcesz/ pozdrawiam serdecznie
Doremi
Doremi 14 lipca 2013, 18:54
tak...
ciemne niebo zawisło
wulkan wciąż dymi
mam nadzieję że...

tak...
lepsza toporna naga prawda
niż pusta gra wydumanej stylizacji
?!
przysłano: 12 lipca 2013 (historia)

Inne teksty autora

Poezja
Konrad Koper
W komnacie…
Konrad Koper
Wilk
Konrad Koper
Ten klucz…
Konrad Koper
Senna wstążka
Konrad Koper
Widziadło
Konrad Koper
Kosmici
Konrad Koper
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca