... ty nie lubisz czytać wierszy
a przecież poezją życia ci byłam,
szklanką, której nie chciałeś potłuc
i czajnikiem, co gwizdał radosne dzień dobry
kawałkiem chleba i herbatą
przy powszednim śniadaniu.
Dziś pleśnią porosłam,
czajnik zna tylko marsze żałobne
szklanki zostawiły brzdęk tłuczonego szkła
a ja zostałam z wierszem,
którego nie lubisz czytać.
***
autosennosc
autosennosc
Wiersz
·
21 lipca 2013
zamiast pisać takie ilości bredni, proponuję skupić się na konkretnym pomyśle/temacie,
bo jebie grafomanią, aż mięknie monitor
Tym bardziej kiedy peelka porasta pleśnią.
Niech się "zepnie" i pokaże, że warto o nią zabiegać...i nawet polubić wiersze, aby tylko się przypodobać.
Jakoś mnie to biadolenie nie ruszyło. Może innym razem.