W końcu

Verbena

oparta o zardzewiałą barierkę tarasu

słucham jak czytasz wiersz

dym z papierosa miesza się ze smakiem wódki

w dłoniach kubek made in china z wyszczerbionym uszkiem

przyglądam się butom Marii

stoją w nieładzie przed nie moimi drzwiami

brakuje jednego

 

domu

Verbena
Verbena
Wiersz · 1 sierpnia 2013
anonim
  • kobieta ze złą buzią
    Verbeno, jeśli ja za chwilę, albo "w końcu" zacznę publikować swoje wiersze o miłości i kubkach z wyszczerbionym uszkiem, to pamiętaj, że to będzie przez Ciebie,
    a dokładniej przez Twój śliczny tyłeczek. :)
    hej!

    · Zgłoś · 11 lat
  • Verbena
    Cokolwiek to znaczy, dziękuję ;)

    · Zgłoś · 11 lat
  • kobieta ze złą buzią
    :)
    kochajmy poezję! kochajmy poetów !

    · Zgłoś · 11 lat
  • Grzesiek z nick-ąd
    jakikolwiek zakątek jakiegokolwiek swiata nie złapałby nas w ramiona domu tam może nie być
    znakomite

    · Zgłoś · 11 lat
  • Verbena
    tam dom twój gdzie serce twoje :) Dziękuję :)

    · Zgłoś · 11 lat