wzięłaś mnie za rękę
prowadząć po swoich piersiach
na każdym skrzyżowaniu
miałem zielone
niepojęte
wyszeptałaś imię
inne niż moje
ja pierdolę
sztywny
opadłem
na cmentarzysku
tir rozjechał mi głowę
w kondomie
przejdę
na czerwonym
ślepaku
życie ci niemiłe