przeceniam swoje posłannictwo
a jednak
święcie wierze w to że muszę
być aniołem stróżem
to trudne
nie mam białej szaty ani skrzydeł
nie jestem dziewicą
rzadko chodzę do kościoła
nie umiem pocieszać
słowa słowa słowa słowa
wiem że to śmieszne
nawet jeśli posiadają jakąś marną odrobinę mocy
to trochę tak jakbyśmy byli razem
na wyspie
ja po jednej on po drugiej stronie
pośrodku dżungla i wulkany
a tak naprawdę
on jest na "Patnie"
krzyczę do niego głosem albatrosa
nie uciekaj z tonącego statku
nie teraz
błagam
nie