ofiaruję Ci klucze do komnat mojej duszy
bo całe moje życie
czekałem na twoje sprawiedliwe oczy
a teraz znalazłem i zniszczyłem
to co zabierało mi moje marzenia
spójrz w górę (ukochana) gwiazdy świecą dla nas
moje oczy malują naszą przyszłość
twoje usta - utęskniona wiosna
więc otwórz swe serce
i wtul się głęboko w me słowa
pachnące twymi nieśmiałymi marzeniami
gdy przyjdzie wieczór, wyszeptam ci bajeczkę
o bezsensownej miłości sprzed lat
a ty przygarniesz mój samotny oddech
kołysząc mnie pocałunkami do snu
... nazajutrz rozbijemy zegary
Wojciech Kowalewski
Wiersz
·
24 kwietnia 2001
-
patrybcdto ten pilkarz??