Literatura

Poranek (wiersz)

eolic

Wywrotowa gawiedź nie lubi czerwonych gwiazdek...
na dnie słoika
latają sensy
pomyrdane robaczki świętojańskie
radiowe komunikaty
zapach kolejności zdarzeń
i ta owadzia komitywa
rodem znad afrykańskiej sawanny

na dnie słoika
czai się niepokój
zmora zaczęła zaostrzać fizjonomię
obudzony
przez chwilę pomyślałem że nie jestem u siebie

słaby 13 głosów
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
przysłano: 28 kwietnia 2001

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca