ANTHEM
Powiewając sztandarem ze swoim nazwiskiem
Pieję sobie hymn (p)różności
Suwerennie kładąc rękę na piersi
Ocierając ze wzruszeniem łzę krwawą
Stojąc obok pomnika... z brązu
I z nadzieją patrząc w przyszłość
Z kwiatami we włosach
staniem u progu nowego
Patrząc na naszej historii, drżącym ruchem
ręki zapisanych kartach, będącym jednocześnie
naszym świadectwem........
i chleba naszego powszedniego,
sklepów, dobrobytu
... i igrzysk.
Chcemy.
Amen.