Znienawidziłam Cię za słowa, które wypowiedziałaś
Złość dodaje mi siły, pomaga przetrwać
Pewnego dnia zmierzymy się
I kto wtedy wygra?
Pewnego dnia wbiję Ci nóż w plecy
Już nic więcej nie powiesz
Wierzyłam, Ty mi wiarę odebrałaś
Ufałam, zaufanie moje zmieszałaś z błotem
Przyjaźń?
Chciałam, naginałam prawdę... aż do czasu
Nie jestem aniołem
Nie potrafię przebaczyć, zapomnieć...
Boli, ból w gorycz się zamienia
Z bólu powstają łzy
Z bólu rodzi się nienawiść